Hmm, mówisz że najwięcej. A mi się ciągle wydaje że to tak mało. Z każdym dniem wszystko się pogłębia, z każdym dniem czuje coraz większy brak. Uzależnienie rośnie :),pochwyciło i nie chcę puścić. Ale czy ja chcę się go pozbyć, czy jest po za nim coś wartościowego.
kolejna notka w pewnym stopniu dla mnie niezrozumiała, ale cuz, już taki jest urok twojego bloga:-)
OdpowiedzUsuńpatRycja
hehe a ja chyba łapie
OdpowiedzUsuńEj Housik czy to jest zwiazane z tym o czym kiedys rozmawialismy? hehe
Ćmoła
Jesteś coraz lepsza .
OdpowiedzUsuńĆmoła
hehe Napisz kolejna notke... :P:P:P
OdpowiedzUsuńA ja juz nie łapie dołów :P:P
Ćmoła
Tak ćmoła zauważyłem no cóż razem zawsze jest fajnie powodzenia .
OdpowiedzUsuńhousik
housik
OdpowiedzUsuńzrozumiałam ze niewarto sie dołowac teraz poprostu na wszystko leje
oŁ jeeee
Poztrycja
hehe ale ja jestem znowu sama
OdpowiedzUsuńolałam go
no to pozdro
ale jest mi z tym dobrze
Ćmoła
Twój wybór widocznie za mało się starał
OdpowiedzUsuńhousik