W końcu ustępuje niska temperatura. Co prawda zima się jeszcze nie kończy, ale mi osobiście wystarczy 5 stopni. Temperatura podchodząca pod 20 jakoś mi nie odpowiada:). W pracy nie grzeją zimno strasznie, poranne odśnieżanie samochodu, no i samo wyjście z łóżka jest problemem.
A tak z innej beczki, zbliżają się walentynki:), trzeba zorganizować na nie finanse żeby dzień był miły:). Może by tak kino, solarium, jakieś wyjście do lokalu a potem przyjemna noc ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz