2.09.2008

Lato, lato i po lecie.

Do tegorocznego lata podchodzę z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony udany wypoczynek w Zakopane. Z drugiej tydzień w górach to mało i mimo że urlopu było więcej to niestety nie udało się go do końca wykorzystać. Moje słońce niestety mi się rozchorowało i dodatkowe wyjazdy trzeba było sobie odpuścić. Pogoda była nijaka plus brak aparatu spowodował że nawet na rower nie chciało mi się iść. Jedyny pożytek z siedzenia w domu był taki że powróciłem do biegów. Początki ciężkie ale już wypracowuje sobie system i będzie ok.
Wracając do głównej części tego lata wklejam parę zdjęć z Zakopane. Góry są naprawdę ładne a im wyższe i samemu zdobyte tym piękniejsze.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz