25.09.2003
Praca
Dzisiaj miałem w robocie ciężki dzień, było mnóstwo pracy , wszystko zamieniało się w kłody rzucające się pod nogi. Zostałem bezpośrednio lub nie objechany z lewa i z prawa. Nigdy nie sądziłem że można zostać skrytykowany za zbyt durzą sprzedasz. Ale co tam nie jestem młokosem w tym zawodzie mam nadzieje że to się zmieni, zbliżają się święta i co wtedy będzie ?. Ale to nie mój problem, stanowisko które teraz obejmuję polega na sprzedaży ja to robię przynajmniej na 100 % swoich możliwości i mam nadzieje że zapewni mi się do tego odpowiednie warunki bo inaczej po prostu marnuję się moje umiejętności.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
chyba każdy z nas ma czasmai takie ''niebywale męczące'' dni:)
OdpowiedzUsuńpatRycja