Dzisiaj zassałem sobie w pracy całą dyskografię Depeche Mode.
Przypomniały mi się lata z końca podstawówki.
Noce nieprzespane i te przespane.
Chwile które minęły, chwile których mi brakuje i które teraz smakuje.
Wystarczy zamknąć oczy i widzę Waiting For The Night.
Wyobraźnia się budzi, widzę kolory , widzę uśmiechy.
Czuje podmuch letniego wiatru, czuje Twój zapach.
Tak Twój, Twój z tamtych lat.
Spróbuj tak jak ja to działa.
Jedna mała iskra świadomości i jestem po tamtej stronie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz