30.09.2008

RIP - Zasilacz

No niestety kiedyś musiało się to stać. Jakiś czas temu informowałem że naprawiałem zasilacz, niestety tym razem padł całkiem. Było małe BUM, zaśmierdziało i zgasło wszystko w domu. Na szczęście poszedł tylko zasilacz...
Tydzień bez kompa mi wystarczył więc musiałem szybko kupić zasilacz, z racji tego że jestem bezrobotny to kupiłem taniochę ( no powiedzmy 120 zł za 500W ). Trafiło na Tracera Lucy Fire Silent Series. No cóż, o porównywaniu do dawnego Toppawera nie ma mowy, a przydomek Silent to chyba kawał ;). Wentylator praktycznie cały czas idzie na maxa i nie pomaga to że ma 12 cm. Mój komputer ciągnie trochę watów , ale na pewno nie 500 - gdy klikam po necie. Gdyby nie to że jest na gwarancji to bym zmienił wentylator. Zasilacz w ogóle się nie nagrzewa więc na pewno nie jest przeciążony. Jak będę miał nową pracę trzeba będzie ten temat przemyśeć jeszcze raz ;).

2.09.2008

Lato, lato i po lecie.

Do tegorocznego lata podchodzę z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony udany wypoczynek w Zakopane. Z drugiej tydzień w górach to mało i mimo że urlopu było więcej to niestety nie udało się go do końca wykorzystać. Moje słońce niestety mi się rozchorowało i dodatkowe wyjazdy trzeba było sobie odpuścić. Pogoda była nijaka plus brak aparatu spowodował że nawet na rower nie chciało mi się iść. Jedyny pożytek z siedzenia w domu był taki że powróciłem do biegów. Początki ciężkie ale już wypracowuje sobie system i będzie ok.
Wracając do głównej części tego lata wklejam parę zdjęć z Zakopane. Góry są naprawdę ładne a im wyższe i samemu zdobyte tym piękniejsze.