29.04.2003

Dzisiejsze myśli

Miałem pisać następne brednie które siedzą mi na duszy.
Ale jak tak dalej pójdzie to mój blog zamieni się w grobowiec.
I ktoś gotów pomyśleć że jestem smutnym człowiekiem :).
A tak nie jest :), Hehe Jest tam jeszcze coś.
Zbieramy się rano za rower .
W zdrowym ciele zdrowy duch :).
Zamierzam do wakacji porządnie rozruszać te kości.
Filozofem zostaniesz na starość.
A teraz do roboty :)
A gdy już będziemy z ciebie zadowoleni ,
Wtedy pozwolimy ci wzbogacać dusze ;).

Moje Wibracje

Zastanawiam się, z jakimi wibracjami postawiła nogę moja dusza na tym świecie.
Dlaczego ciągle skaczę miedzy skrajnościami.
Od pełnej przyjemności czynienia dobra
Do skrajnej naturalnej i dzikiej furii.
Obydwa stany wydają się być moją naturą.
I jednocześnie jedno przeraża drugie.
Niema niczego pośrodku, skaczę miedzy jednym a drugim.
A przecież rodząc się nie mogłem posiadać dwóch wibracji
Skąd jest druga tak skrajna ?
Rodzi się pytanie, z którą walczyć skoro obydwie są mi naturalne.
Która jest moją, a którą ktoś próbujemy mi podarować.

21.04.2003

Wypad

Taka ładna pogoda, grzech jej nie wykorzystać.
Ptaki śpiewają, słońce grzeje, robi się zielono.
Dlatego znikam do Ustronia, zrobię sobie małą wycieczkę.
Trzeba się trochę zrelaksować i w końcu przestać jeść.:)

20.04.2003

Wczorajszy sen

Wczoraj miałem sen.
Byłem w nim porwany ,wykorzystywany ;) i poniżany.
Dodatkowo ktoś mnie sprzedał do jakiegoś wielkiego szoł ala cigany.
Oczywiście byłem ofiarą która była goniona po jakimś futurystycznym mieście.
Jeździłem szybkimi samochodami po lasach, strzelano do mnie, łaziłem po jakiś wielkich rusztowaniach, aż w końcu przy zbiorowej ucieczce z fabryki trafiłem na dworzec kolejowy.
Tam stał akurat pociąg z żołnierzami. Zobaczyłem piękną panią porucznik, która od razu poznała się na byłym żołnierzu. Dostałem od niej mundur, zostałem wcielony i zabrany do pociągu. Tu już nic mi nie groziło. Wyrwałem się z tego miasta.
Wśród żołnierzy poczułem się jak w rodzinie (ewidentnie wojsko miało spory wpływ na moją psychikę, ale żeby aż taki że w snach o nim pozytywnie myślę ;)).
Ogólnie sen był Cool!! i czekam na następny.
Coś mi się wydaje że nie obejrzę tych filmów na dysku przy takich snach szkoda na nie czasu.
Czekam tylko na nowego Matrixa, ale na to wybieram się do kina.

16.04.2003

Niewolnik

Nikt nie jest twoim panem.
Wszystko wylało się z jednego źródła
Będziesz tak wysoko jak sam się postawisz.
Dobieraj dusze z lewej i prawej
Decyduje o tym twoja wola a nie ustalone normy
Zjednocz się z kim chcesz, łamiąc wszelkie zasady
Niech powstanie nowy pył we wszechświecie
Twój ruch wstrząśnie górą i dołem.
Błysk odbiję się echem po krańcach
najczarniejszych i najjaśniejszych dusz
I nikt nic nie zrozumie
Ale wy będziecie to wiedzieć
Stanie się nowe.

15.04.2003

Być Matką Teresą

Dlaczego ja jestem taka Matka Teresa. Ciągle próbuję siebie tego oduczyć. Ciągle życie mi pokazuje że ludzie tego nie widzą, mało tego uznają że tak powinno być. Niestety mimo wszelkich prób nie umiem inaczej. Jak tak dalej pójdzie to... a właściwie co to da.

14.04.2003

Quaka na sieci

Właśnie skończyliśmy turniej Quaka na sieci. 
Wystarczyło powiedzieć że jest kasa do wygrania i od razu wszyscy się stawili :)
Musze przyznać że jak na osobę która nie gra w tą grę to nie było tak źle.
A tu wyniki:

1.WindowMaker 
2.Artur
3.Bodzio
4.Another
5.Housik
6.Marcin
7.Krystian 
8.Pawik

Sen

Śniło mi się dzisiaj że byłem aniołem i ratowałem życie małego chłopca i jego babci. Aniołem upadłym w którym dokonała się przemiana i stałem się aniołem Pana. Życzę takiej przemiany każdemu aniołowi, naprawdę wspaniałe uczucie.

Brak prądu

Wyłączyli nam w kilku blokach prąd na kilka minut. Już nawet tego w Polsce nie umieją dobrze zrobić. Gdzie te czasy gdy w całym mieście nie było prądu prze kilka godzin w nocy:). Teraz żeby poczuć prawdziwą noc to muszę poza miasto wybiegać w pola, bo wszędzie gdzieś coś świeci. Niema to jak prawdziwe ciemności, naprawdę polecam spróbować pobiegać w nocy po polach niesamowite uczucie.:)

12.04.2003

Śmierć

Śmierć nie wiele rozwiązuje nic nie prostuje.
Co do tej pory było problemem dalej nim zostaje.
Pragnienia i problemy życia nie znikają po drugiej stronie.
Dochodzą nowe, żal za rzeczy nie zrealizowane
Osoby nie pokochane, a które miały trafić na twoją ścieżkę

Księżyc

Hmm księżyc zerka na mnie za oknem
Macha ręką żebym szedł spać.

11.04.2003

Piękne słowa

Piękne słowa wyleciały z Twojego bloga
I zgrały się z "My Immortal" na moim winampie.
Ktokolwiek je otrzymał na pewno poczuł się szczęśliwy

Rozbudziły we mnie potok moich wspomnień
Czuję jak moje myśli sięgają po nie
Uczucia które dawno zamknąłem

Chciałyby ulecieć w przestrzeń, do serca innego.
Szukają dopełnienia po drugiej stronie
Lecz nie teraz, są zbyt wielkie bym nad nimi zapanował

Już raz prawie serce mi wypaliły
Teraz już uważam by nie trafiły na skałę
Straszny jest płomień uczuć niespełnionych

8.04.2003

Słowa ranią

Słowa ranią, mała chwila nieuwagi,
a przyjaciel uzna cię za wroga.
Zważaj na takie chwile, miej czujne oko.
Zadaj od razu cios niedomówieniom,
zniszcz powstające nieporozumienia.
Każda sekunda staje się stuleciem,
minuta milczenia staje się przepaścią.
Kiełkujące ziarno nieufności,
będzie rosło coraz bardziej oplatając życie.
Za nim się obejrzysz twa dusza zostanie sama.

6.04.2003

Evanescence

Debiut, płyta zespołu Evanescence - Fallen.
W niektórych utworach głos tej kobiety prawie łączy się z gitarą.
Czasami warto oglądać Vive :). Można wyłapać perełki.

4.04.2003

Czuje w sobie agresje

Czuje w sobie agresje
Czuje że narasta, burzy się we mnie
Odkąd pamiętam zawsze była
Przybierała różne kształty
żeby tylko ją nie zauważyć lub zlekceważyć
Zawsze szukała usprawiedliwienia
by uspokoić moje sumienie
Jeszcze ją czuję, potrafię ją dostrzec
Czasami udaję się ją złapać za ogon
To dobry znak, mimo całego zamieszania
zostało mi jeszcze coś z samokontroli
Wiem że trzeba jej pilnować
tylko czasami ciężko walczyć z samym sobą

1.04.2003

Życiowe nudy

Czasami tak się zastanawiam - czy przypadkiem ktoś tam u góry nie ustalił że mam się w życiu nudzić. Poczekajcie niech ja się tam tylko pojawię i złapie w swoje ręce niebiańskiego urzędnika który mnie tak urządził. :)
Zróbcie coś, może być w górę, w dół, w lewo czy w prawo. Tylko cholera dajcie jakiś zakręt albo walnijcie o ścianę. Nie ma nic gorszego niż zastój w życiu. Zawsze z takiej sytuacji wybawiał mnie jakiś szok, kryzys czy depresja. Przyzwyczaiłem się że zmiany w moim życiu zawsze były powodowane jakimś impulsem a tu nic. Może ja się po prostu uodporniłem na życie i nie ma się teraz od czego odbić dla zmian. :)