29.05.2003

Matrix

W niedziele byliśmy w Zabrzu w Multikinie na drugiej części Matrixa. Mieliśmy zebrać 15 osób żeby kupić bilet grupowy bo tak taniej. Wieść się rozniosła i pojechało nas koło 30. Fajnie to wyglądało jak na delegacje sznurkiem samochody jechały.
A film , co by nie mówić warto obejrzeć jeśli ktoś lubi taką tematykę. Nie można się nudzić.
Akcja jest szybka, a wątek straciłem dopiero po spotkaniu Neo z Architektem :).


Z całego filmu zaciekawił mnie motyw gdy Neo już w normalnym świecie wyczuł mątwe i zniszczył ją stworzonym przez siebie impulsem energetycznym. Pytanie, dlaczego udało mu się to w normalnym świecie?
Widzę dwie odpowiedzi. Jedna prosta, prawdopodobnie trenując w matrixie wraz z rozwojem dodatkowych umiejętności umysłu rozwijał się muzg, a maszyny na tyle wiarygodnie odwzorowały rzeczywistość że dwa światy były do siebie podobne i pod względem rozwoju świadomości. Druga hmm, prawdopodobnie ten świat rzeczywisty też jest Matrixem. Matrix w Matrixie :).
Dodatkowo zachęcam tych którzy pójdą jeszcze na film do kina, żeby doczekali do końca. Po napisach będzie trailer trzeciej części Matrixa :). Daje on przedsmak tego o czym będzie trójka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz